top of page

Wiatrem być

 

Zazdroszczę wiatrowi,

który bezkarnie muska Twe usta,

głaszcze delikatnie swym głosem

i rozwiewa Twoje włosy

 

Zazdroszczę wiatrowi,

gdy szyję Twą otula wokół

swym ciepłym podmuchem

i namiętnie całuje Cię za uchem.

 

Zazdroszczę wiatrowi,

gdy tańcząc między gałęziami

wygrywa serenady najpiękniejsze,

by dźwiękami skruszyć Twoje serce

 

Zazdroszczę wiatrowi,

że torując przed Tobą drogę

jak dywan pod stopami się ściele,

byś mógł lekko jak motyl stąpać aniele

 

Zazdroszczę wiatrowi,

gdy świszcząc przez zamknięte okno,

tam gdzie słota i zawierucha,

nocami kołysanki nuci Ci do ucha.

 

Zazdroszczę wiatrowi,

gdy tak bezkarnie Twe usta całuje,

że jemu wszystko wolno,

a przecież nic do Ciebie nie czuje.

 

 

 

Izabella Rajnhold

© 2014 created by Izabella Rajnhold /Właściciel strony/

bottom of page